piątek, 15 sierpnia 2014

Winogronowy peeling do ciała Bielenda

Peeling, o którym dzisiaj mowa udało mi się znaleźć w Biedronce w promocji za 1,49 zł. Do mojego koszyka wpadło winogrono i papaja. Winogronowy peeling dobija już dna, więc opowiem czy warto było wydać na niego pieniądze.


Od producenta:
Cukrowy peeling do ciała o zapachu winogrona to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry. Peeling ma wyjątkowe właściwości pielęgnujące, nawilżające i regenerujące. Skutecznie zmiękcza i odnawia naskórek, poprawia mikrokrążenie, ujędrnia i uelastycznia skórę. Intensywny zapach zmysłowego winogrona poprawia samopoczucie i nastraja pozytywnie. Podaruj swojej skórze owocową pielęgnację i uczyń swoje ciało pięknym, pachnącym, zmysłowym i bardzo apetycznym.

Moja opinia:
Peeling zamknięty jest w 100 gramowym plastikowym słoiczku. Po odkręceniu pojawia się zabezpieczające sreberko i lekko zbita maź. Kosmetyku jest jak na lekarstwo. Zajmuje około połowy opakowania.Wystarczyło na dosłownie kilka użyć.Zapach nie przypomina mi zupełnie zapachu winogron,  raczej pachnie chemicznie.
Peeling bardzo łatwo wyciąga się z opakowania, łatwo rozsmarowuje się na ciele. Efekt po zastosowaniu jest zadowalający. Drobinki delikatnie ścierają martwy naskórek, po spłukaniu skóra jest gładka i nawilżona. Jednak obietnice producenta są w większości dalekie od rzeczywistości. Nie zauważyłam poprawy ujędrnienia mojej skóry po zużyciu prawie całego opakowania. Za to nie podrażnia ani nie uczula.



10 komentarzy:

  1. Miałam arbuzowy, w sumie całkiem ładnie pachniał ;) I to wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 1,49?zł :)
    szkoda, że nie sprawdza się idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam żadnego zapachu z tych peelingów, ale wygląda fajnie i cenę też ma atrakcyjną :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Za te cenę można wypróbować

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiadał się tak dobrze.
    Osobiście wolę mocne, gruboziarniste peelingi, więc pewnie ten by mi nie wystarczył, aczkolwiek cena kusi!
    Zapraszam do siebie, pojawił się pierwszy post :)
    http://thebeautyislovely.blogspot.com/2014/08/yr-hydra-vegetal.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się w końcu nie skusiłam, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dwa opakowania czekają na mnie w Polsce już od początku ich sprzedaży przez Biedronkę i teraz powoli żałuję, że nie poprosiłam o więcej przy tych promocjach ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow za taką cenę to i ja bym chętnie wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeżeli będziesz mieć ochotę mnie poobserwować na pewno się odwdzięczę.