osobiście używam bazy tylko od czasu do czasu. Głównie na wielkie wyjścia typu wesele, komunia i inne imprezy. Ewentualnie kiedy mam zajęcia przez cały dzień i wiem, że nie będzie zbyt wiele czasu na poprawki makijażu.
Baza matująca z Marizy jest moim pierwszym w życiu produktem tego typu. Trudno mi powiedzieć, czy faktycznie jest to produkt najlepszy, bo nie mam porównania z innymi, ale dla mnie sprawdza się idealnie. Robi to czego oczekuję od bazy pod makijaż.
Kilka słów od producenta :
Satynowa baza pod makijaż zapewnia matową i nieskazitelnie wyglądającą skórę przez wiele godzin. Ułatwia rozprowadzanie podkładu i przedłuża jego trwałość.
Moja opinia :
Bardzo polubiłam się z tą bazą. Jeżeli ją nałożę dużo łatwiej rozprowadza się na mojej twarzy podkład. ma wygodny aplikator - pompkę, która się nie zacina i dozuje odpowiednią ilość kosmetyku.
Bardzo dobrze wygładza skórę i matuje. Makijaż utrzymuje się na twarzy przez cały dzień i moja tłusta cera nie świeci się. Skóra długo pozostaje świeża i promienna.
Jest bardzo wydajna - niewielka ilość wystarcza na pokrycie całej twarzy.
Czytałam opinie, że zapycha przy codziennym stosowaniu. Ja jej używam od czasu do czasu, więc nie zauważyłam u siebie tego typu problemów.
Cena 28,80 zł
Pojemność 15 ml.
Ciekawa baza, nie miałam z nią jeszcze nigdy do czynienia :)
OdpowiedzUsuńJa również nie miałam :) Obecnie używam z innej firmy :)
OdpowiedzUsuńuzywam bazy pod makijaz ale tej nigdy nie mialam ,kiedys napewno wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/
Wow pierwszy raz widzę satynową bazę-jestem bardzo jej ciekawa na mojej twarzy!!
OdpowiedzUsuńJa nie używałam nigdy żadnej bazy pod podkład...
OdpowiedzUsuńciekawy produkt,aczkolwiek janie uzywam bazy pod makijaż.na wieksze wyjscia w porzadku
OdpowiedzUsuńMam kilka baz i nie wiem kiedy uda mi się je zużyć :/
OdpowiedzUsuń