sobota, 15 lutego 2014

Podkład Maybelline Affinitone

Dzisiaj chciałabym przedstawić podkład bez, którego nie wyobrażam sobie mojego makijażu. Wspominałam już o nim

Od producenta:

Idealnie dopasowuje się do struktury i odcieni cery. Kosmetyk zapewnia naturalny i doskonały wygląd. Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd. Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury.Kompleksowe działanie podkładu to zasługa wysokiej rozdzielczości pigmentów, które płynnie wtapiają się w skórę, gwarantując perfekcyjne dopasowanie do odcienia skóry bez efektu maski.
Podkład Maybelline Affinitone HD zapewnia 8-godzinne nawilżenie skóry, a jego formuła zawiera witaminę E, która gwarantuje uczucie świeżości. Produkt dostępny w 8 odcieniach. 


Moja opinia :
Bardzo długo szukałam mojego ideału wśród podkładów, aż w końcu w zeszłym roku znalazłam.
Idealnie stapia się z moją cerą, nie tworzy efektu maski. Odcień dopasowuje się bardzo dobrze do mojej twarzy. Spośród 8 odcieni jestem w stanie wybrać odcień na lato, jak i odcień na zimę. Świetnie kryje wszelkie niedoskonałości.Bardzo dobrze matuje. Jestem posiadaczką tłustej cery, ale mimo to po nałożeniu niewielkiej ilości pudru na twarz moja twarz nie świeci się przez cały dzień. Nie tworzy smug, bardzo łatwo się rozprowadza. Nie zapycha, nie podrażnia, ani nie wysusza cery.
Jedynym minusem jest konsystencja. Jest zbyt wodnista, więc trzeba uważać, żeby podczas aplikacja zbyt duża ilość podkładu nie wypłynęła. Początkowo co chwilę coś nim upaćkałam.
Pojemność : 30 ml
Cena : ok 25 zł
Dostępność : większość drogerii




6 komentarzy:

  1. Ja mam go, ale w butelce i też jest moim ulubieńcem- ideał :)

    OdpowiedzUsuń
  2. może kiedyś go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie się niestety nie sprawdza ;-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy go nie uzywalam ale musze sie za nim rozejrzec skoro jest taki dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślałam nad tym, żeby go kupić, ale w końcu zdecydowałam się na Kobo. Też jest fajny.

    OdpowiedzUsuń
  6. zbiera wiele dobrych opinii ale ja mam swój ulubieniec z pierre rene :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz. Jeżeli będziesz mieć ochotę mnie poobserwować na pewno się odwdzięczę.